sobota, 31 grudnia 2011

Karkonosze

To ostatni etap dovolenki w tym roku.
Nigdy nie byłem w Karkonoszach ani w tamtych okolicach
/nie licząc Gór Stołowych i Adrspachu/
Szklarska Poręba jako baza noclegowa wydawała się
miejscem bezdyskusyjnym i jak się okazało, trafnym.











wodospad Kamieńczyk


Światynia Pokoju w Świdnicy, dla mnie perła  architektury , arcydzieło ludzkich rąk

Jestem zauroczony pięknem tego regionu,
 przed odjazdem wstąpiliśmy do Karpacza.
Za rok Śnieżka , obowiązkowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz