Długo odkładana decyzja i wreszcie przyszedł moment, nie ma
co odkładać. W Polsce jest już wiosna, kupuję bilety i C dolary.
Rano 2 kwietnia 2015r. jestem w Balicach a za 12 godzin ląduje
w Montrealu, za oceanem, na kanadyjskiej ziemi.
Dwa lata temu nie do pomyślenia.
Przyleciałem odwiedzić Leonka, Misiaczka i Tomka.
W Monteralu czeka cała rodzina, jedziemy do Ottawy.
Padam ze zmęczenia i wszyscy idziemy spać a rano w miasto.
centrum Ottawy
najważniejsza budka w Ottawie
atrakcje jak w Krakowie
kafejki i puby czekają na klientów
plac targowy w Ottawie w Wielki Piątek
kanadyjskie klimaty
wielbicielki beaver tails
ostatnie spojrzenie na klimatyczne zaułki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz